Skinny fat - dlaczego warto ćwiczyć?

Skinny fatSkinny fat - dlaczego warto ćwiczyć?

Moda na szczupłą sylwetkę powoduje, że wiele zarówno wiele kobiet, jak i mężczyzn próbuje sprostać oczekiwaniom współczesnego świata. Coraz więcej osób biega, chodzi na siłownię i dba o zdrową dietę. Jest to z pewnością pozytywne zjawisko. Na przestrzeni czasów zmieniło się nieco podejście do odchudzania.

Obecnie większego znaczenia nabrała różnego rodzaju aktywność fizyczna. Jest ona nieodłącznym elementem naszego stylu życia, jeśli chcemy zachować szczupłą, zgrabną figurę. Trend, który właśnie powstał, czyli moda na ćwiczenia, wiąże się z powstaniem nowego pojęcia, a mianowicie "skinny fat".

Skinny fat, któż to taki?

Skinny fat tłumacząc w miarę dosłownie znaczy chudy z tłuszczem. Skinny fat to osoba w miarę szczupła, dobrze wygląda w ubraniu. Jednak jeśli zobaczymy ją w bieliźnie czy w bikini, z pewnością nie będzie to piękny widok. Problem dotyczy głównie płci pięknej. Na pierwszy rzut oka, zgrabna dziewczyna. Jednak pod ubraniem, zauważamy obwisłe pośladki i cellulit. Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, że mamy do czynienia z taką osobą. Jednak łatwo zaobserwować to zjawisko na przykładzie znanych osób. Często w Internecie bądź gazetach można znaleźć zdjęcia zrobione ukradkiem gwiazdom, np. na plaży. Niestety, fotografie mówią wszystko. Czasami ciężko uwierzyć, że ta piękna, młoda aktorka, którą zachwycano się na gali, ma nogi pofałdowane jak 60-latka.

Problem skinny fat

Problem skinny fat stanowi swego rodzaju zaburzenie odżywiania. Jak napisano wcześniej, dotyczy on częściej kobiet. Z czego to wynika? Niestety, panie mają tendencje do narzucania sobie restrykcyjnych diet odchudzających. Zwykle, są one słabo zbilansowane. Główny problem dotyczy białka, którego jest stanowczo za mało. Dodatkowo, jeśli dieta nie jest wspomagana regularną aktywnością fizyczną, to w bardzo dużym stopniu spalane są mięśnie. W miejsce mięśni wchodzi tkanka tłuszczowa, która paradoksalnie zamiast znikać, zaczyna się rozrastać. Efekt, jaki uzyskujemy na pewno nie jest dobry w tym sposobie odchudzania. Aby nasze ciało było jędrne, musimy mieć mięśnie. Nie ma pięknych, okrągłych pośladków, bez rusztowania, które budują właśnie mięśnie. Dodatkowy problem pań, polega na ich strachu przed nadmiernym rozbudowaniem mięśni. W efekcie, niektóre kobiety w ogóle rezygnują z ćwiczeń.

Wśród mężczyzn również zdarzają się skinny fat, lecz w mniejszym stopniu. Kobiety są bardziej narażone, ze względu na fizjologicznie większą zawartość tkanki tłuszczowej w ciele. Panowie mają jej mniej, ich masa mięśniowa z zasady jest większa niż u kobiet. Dodatkowo panowie chętniej udają się na siłownię i z pewnością nie mają takich obaw jak panie. Poza tym odchudzanie to domena kobiet. To takie modne powiedzieć: "nie jem tego bo jestem na diecie". Niestety, odchudzanie bez wiedzy o żywieniu ma swoje negatywne efekty.

Jestem skinny fat, jak się tego pozbyć?

Mleko się rozlało teraz, trzeba posprzątać. Jedyny sposób na naprawienie sytuacji to ćwiczenia. Powinny być one wykonywane 2-3 razy w tygodniu, nie codziennie. Najlepszy sposób to wykonywanie ćwiczeń wzmacniających mięśnie. Jogging, cardio, czy też bieżnia nie są zalecane. Lepsze będą ćwiczenia siłowe, które zachęcą mięśnie do współpracy. Restrykcyjna dieta odchudzająca czy głodówki, odpadają. Warto zadbać o większy udział białek w naszej diecie, bo to one przede wszystkim budują nasze mięśnie.

Pamiętajmy, że mocne, odpowiednio zbudowane mięśnie dadzą nam nie tylko dobry efekt estetyczny. Jasne, będziemy świetnie wyglądać w bikini. Ale należy pamiętać, że mięśnie utrzymują całe nasze ciało. Wykonują codziennie ogromną pracę. Dzięki nim możemy się poruszać. Tak więc całe nasze ciało na tym skorzysta - lepsza postawa i mniej kontuzji. Mięśnie utrzymują nasz kręgosłup, wiec dzięki nim w końcu się wyprostujemy i będziemy chodzić z dumnie uniesioną głową.

Komentarze