Nie zrozumiesz póki nie przeżyjesz na własnej skórze. I coś w tym jest. Dopóki czegoś sami nie doświadczymy i nie przetrwamy, dopóty nie zrozumiemy, że tak może być. Mowa o zakończeniu związku i o trudnych emocjach i uczuciach jakie się wtedy pojawiają.
Rzadko kiedy rozstania są przemyślane, w większości przypadków są nagłe a to pod wpływem jakiś zdarzeń, kłótni, nieprzepracowanych emocji. Im związek dłuższy, tym trudniej o rozstanie, co nie umniejsza odczuwaniu bolesnych przeżyć bez względu na długotrwałość związku. Rzadko kiedy ludzie są na tyle dojrzali, aby przepracować rozstanie na spokojnie, a potem się kulturalnie rozstać.
Nie mówimy w tym przypadku o jakimś dramatycznym powodzie nagłego rozstania, jakim może być najczęściej zdrada, ale o rozstaniu o tyle nieoczekiwanym, co praktycznie bez jakiegoś jasnego powodu. Nie rzadko zdarza się, że osoba, która się rozstała nie poinformowała o tym swojego partnera, który sam ma się domyśleć. A jeśli nawet uda się spotkać i porozmawiać, a raczej pokłócić, okazuje się nagle, że powodów do rozstań było wiele.
Bolesne rozstanie
Złe emocje jakie na początku się pojawiają to szok, złość, rozpacz, a często też nienawiść, którą się pielęgnuje. Następny etap może to być chęć zemsty, depresja, zadawanie w kółko tego samego pytania dlaczego, jest też nadzieja, że uda się naprawić. Gorzej gdy jedno z partnerów nie odczuwa podobnie, a chciało się po prostu uwolnić od niechcianej relacji. Pojawiają się też trudności w przyznaniu się do rozpadu związku w środowisku pracy, rodzinie, a co za tym idzie wstydu, co częściej dotyka kobiety, które boją się o utratę pozycji społecznej, która jest o niebo gorsza, jeśli nie posiada się partnera. Jeśli przyczyna rozpadu związku jest bardzo bolesna i niejako staje się źródłem plotek, tym wstyd jest silniejszy.
Jak przeżyć rozstanie
Być może dlatego kobiety dłużej przeżywają rozstanie i przeżywają na okrągło trudne emocje, pogłębiane przez brak wsparcia w otoczeniu. Dopiero w dłuższej perspektywie czasu, może okazać się, że koniec jednego związku może być początkiem zmian w życiu, a czasami wręcz rewolucji. Pojawia się szansa na realizowanie celów i marzeń, które ograniczał związek, nienawiść może zastąpić wdzięczność za pojawienie się nowej szansy na nowe życie.
Koniec związku, z którego nie było dzieci to zysk ogromu wolnego czasu, który z początku jest nieproduktywnie wykorzystywany na przeżywanie negatywnych emocji, co jest całkiem zrozumiałe. Ale jednak go nie ubywa i po okresie żałoby zaczyna się dostrzegać szanse jakie się pojawiają na uporządkowanie życia i rozpoczęciu nowego rozdziału, a następnie całego etapu.
Dobrze jest jeśli związek naprawdę się zakończył i nie ma szans jego reaktywacji, gdyż nie ma mowy wtedy o ponownym zagmatwaniu w meandrach uczuć, a pojawia się szansa na nowe życie. Jeśli kończy się związek i oboje partnerzy dorosną do rozstania w szacunku, wówczas jest to moment na wyciągnięcie pozytywnych wniosków na przyszłość i nie powtarzaniu błędów w nowej relacji.
Komentarze