Czerwone owoce - na zdrowie!

Czerwone owoceTrudno wyobrazić sobie zdrową dietę bez owoców. To prawdziwa kopalnia witamin, mikroelementów oraz przeciwutleniaczy, które pozwalają cieszyć się dobrą kondycją i pięknym wyglądem. Są niskokaloryczne, przez co mogą po nie sięgać również osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Warto jednak pamiętać o tym, że zawierają spore ilości cukru, dlatego też zaleca się spożywanie nie więcej niż pół kilograma owoców w ciągu dnia.

Tym, co na pierwszy rzut oka świadczy o ich właściwościach zdrowotnych jest kolor. Inna barwa to inne substancje odżywcze i walory zdrowotne. Postaramy się przybliżyć zalety czerwonych owoców. Truskawki, porzeczki, wiśnie czy czereśnie nie tylko znakomicie smakują, ale pomagają zapobiegać wielu schorzeniom, a dodatkowo… wiosna i lato to czas, kiedy mamy ich pod dostatkiem. Co więcej, możemy zadbać o to, by nie brakło ich, gdy nadejdą jesienne i zimowe dni. Wiele owoców nie traci bowiem swoich walorów podczas mrożenia.

Witaminy, mikroelementy, przeciwutleniacze

Tym, co wyróżnia czerwone owoce na tle innych, jest ogromna zawartość likopenu. Substancja ta jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów. Zwalczając wolne rodniki, znakomicie chroni przed chorobami cywilizacyjnymi, przede wszystkim przed nowotworami oraz schorzeniami układu krążenia. Pomaga też obniżyć poziom cholesterolu we krwi. Na uwagę zasługują także flawonoidy zapobiegające przedwczesnemu starzeniu się komórek i pozwalające na szybszą regenerację organizmu.

W czerwonych owocach można znaleźć także witaminy, głównie kwas askorbinowy oraz mikroelementy: potas, magnez, żelazo, mangan. Obecność kwasu foliowego sprawia z kolei, że po większość czerwonych owoców powinny sięgać przyszłe mamy. Nie można zapominać o tym, że w owocach zawarte są węglowodany dostarczające organizmowi duże pokłady energii. Z kolei obecny w nich błonnik znakomicie odtruwa organizm i dba o właściwą kondycję układu pokarmowego. Co ważne, sprawia, że cukry wchłaniają się do krwi znacznie wolniej.

Maliny - przyjazne nie tylko dla kobiet

Są bardzo zdrowe i zaskakują walorami smakowymi. W babcinej apteczce były jednym z najskuteczniejszych leków na przeziębienie. Maliny, bo o nich mowa, to bogactwo witamin i składników odżywczych. Sporządzony latem syrop z owoców przyda się podczas jesiennej słoty i pomoże w walce z infekcją. Posiada bowiem właściwości antybakteryjnie oraz przeciwwirusowe. Obecność salicylanów działających jak naturalna aspiryna pomaga również obniżyć gorączkę. Maliny to prawdziwi sprzymierzeńcy kobiet. Owoce wywołują lekki rozkurcz mięśni macicy, przez co świetnie łagodzą bóle menstruacyjne. Obecny w nich keton malinowy, będący jednym ze związków aromatycznych występujących w owocach, pomaga też uporać się z nadwagą. Naukowcy udowodnili, że dodawanie go do pokarmów skutecznie hamuje przyrost podskórnej tkanki tłuszczowej.

Nie można zapominać o tym, że keton malinowy obniża stężenie triacylogliceroli wątrobowych, co powoduje, że po maliny powinny sięgnąć również osoby spożywające sporą ilość tłustych pokarmów. Te wyjątkowe owoce zawierają szereg witamin, głównie C, K oraz witamin z grupy B i soli mineralnych. Obecny w nich błonnik może wywoływać efekt przeczyszczający. Zapobiega zaleganiu w jelitach toksycznych produktów przemiany materii, co sprawia, że świetnie sprawdza się w profilaktyce nowotworów dolnych odcinków przewodu pokarmowego.

Truskawki - na serce i na odporność

Wiele osób początek lata kojarzy się przede wszystkim z sezonem na truskawki. Te wyjątkowe, bardzo aromatyczne owoce można spożywać solo lub dodawać do rozmaitych deserów. Oprócz doskonałych walorów smakowych, truskawki zaskakują też właściwościami zdrowotnymi. Przede wszystkim obecne w nich fitocydy działają bakteriobójczo, co sprawia, że wspomagają pracę układu pokarmowego. Redukują szkodliwe drobnoustroje, sprzyjając jednocześnie rozwojowi prawidłowej mikroflory jelit. Naukowcy przekonują, że ich działanie jest zbliżone do czosnku. Co ważne, truskawki stymulują pracę wątroby oraz pęcherzyka żółciowego. Przyspieszają trawienie i procesy metaboliczne, dzięki czemu są zalecane osobom z nadwagą.

Badania prowadzone na przestrzeni ostatnich lat pokazują też, że owoce te mogą być pomocne w leczeniu półpaśca i opryszczki, ponieważ doskonale walczą z wywołującym je wirusem. W truskawkach nie brakuje także pektyn. To rodzaj błonnika, który redukuje przyswajanie tłuszczów i cukrów. Ogranicza w ten sposób proces odkładania się złogów cholesterolowych w naczyniach krwionośnych i spowalnia asymilację węglowodanów. Pektyny posiadają także zdolność wiązania substancji toksycznych, w tym także metali ciężkich, które następnie są usuwane z organizmu, nie czyniąc w nim szkody. W truskawkach nie brakuje ponadto bromeliny - enzymu ułatwiającego trawienie tłuszczów. Być może trudno w to uwierzyć, ale truskawki zawierają więcej witaminy C niż owoce cytrusowe. Około 15 sztuk owoców pokrywa dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka na kwas askorbinowy. Truskawki posiadają też szereg walorów kosmetycznych. Sporządzona z nich maseczka świetnie odżywia i nawilża cerę. Zawarte w nich minerały i witaminy sprzyjają też dobrej kondycji włosów oraz paznokci.

Czerwone porzeczki w służbie urody

Latem w wielu ogrodach i na targach można znaleźć czerwone porzeczki. To wyjątkowe, lecz niedoceniane owoce, które świetnie wspomagają organizm. Obecny w nich kwas askorbinowy znakomicie stymuluje układ odpornościowy, zapobiegając rozwojowi rozmaitych infekcji. Witamina C sprzyja też syntezie kolagenu, co z kolei znajduje odzwierciedlenie w jędrnej i promiennej skórze. To jednak nie jedyny efekt kosmetyczny wywołany przez czerwone porzeczki. Owoce wykazują właściwości antybakteryjne i lekko tonizujące. Świetnie sprawdzają się więc w przypadku osób borykających się z problemami z cerą. Czerwone porzeczki to także bogactwo kumaryn. Związki te stabilizują krzepliwość krwi, zapobiegając wystąpieniu zakrzepów. W ten sposób odciążają serce i redukują ryzyko wystąpienia zawału.

Zawarte w ich skórce antocyjanozydy wykazują działanie antyseptyczne. Pozwalają rozprawić się z bakteriami Escherichia coli, wywołującymi między innymi zatrucia pokarmowe. Regulują ponadto wydzielanie soków trawiennych, ułatwiając przyswajanie pokarmów i wzmagają apetyt. Skutecznie niwelują uczucie zgagi. Zawarte w nich przeciwutleniacze świetnie odtruwają organizm, przez co czerwone porzeczki są też zalecane pacjentom cierpiącym na przewlekłe schorzenia wątroby. Co ważne, owoce te działają wspomagająco w kuracji schorzeń układu moczowego. Wysokie stężenie witamin powoduje podwyższenie pH moczu i zmianę jego odczynu z kwaśnego na zasadowy. W ten sposób czerwone porzeczki redukują ryzyko wystąpienia kamicy nerkowej.

Wiśnie na dobry sen

Wraz z początkiem czerwca na drzewach zaczynają pojawiać się pierwsze wiśnie. Niewielkie, czerwone owoce w około 83% składają się z wody - pozostałe 17% przypada na witaminy i mikroelementy. Ich cechą charakterystyczną jest duża zawartość melatoniny, przez co sporządzone z nich soki czy surowe owoce spożywane regularnie, znakomicie stabilizują cykl dobowy człowieka. Naukowcy z Teksasu dowiedli, że wiśnie są naturalną alternatywą dla suplementów diety bogatych w melatoninę. Ułatwiają zasypianie i gwarantują zdrowy, spokojny sen. Są przez to zalecane nie tylko osobom cierpiącym na bezsenność, ale także pacjentom w stanach wyczerpania organizmu. Świetnie łagodzą skutki stresu i pomagają wyciszyć emocje.

Wiśnie wykazują też działanie przeciwzapalne. Zapobiegają powstawaniu zapalenia żył oraz tętnic, chroniąc w ten sposób serce. Antocyjany zwiększają z kolei elastyczność naczyń włosowatych, chroniąc przed pojawianiem się na skórze siniaków i pajączków. Potas doskonale stabilizuje ciśnienie krwi i usuwa z organizmu nadmiar chlorku sodu. Znajdujące się w nich związki chemiczne hamują też rozrost komórek nowotworowych. Warto jednak pamiętać o tym, by nie jeść owoców tuż przed posiłkiem złożonym z mięsa. Zawarte w wiśniach substancje hamują bowiem rozkład białka, co może przyczynić się do dolegliwości ze strony układu pokarmowego.

Czereśnie - owoce, które chronią przed artretyzmem

Słodszą i nieco bardziej kaloryczną alternatywą wiśni są czereśnie. Owoce te znakomicie stabilizują gospodarkę kwasowo-zasadową organizmu. Pomagają także pozbyć się szkodliwych produktów przemiany materii. Wysoka zawartość witaminy B5 sprawia, że czereśnie doskonale wypłukują kwas moczowy, przez co są zalecane osobom cierpiącym na dnę moczanową. Występująca w nich cyjanidyna redukuje z kolei dolegliwości bólowe wywołane przez kryształki odkładające się w stawach u osób cierpiących na reumatyzm. W czereśniach można znaleźć wysokie stężenie beta-karotenu wpływającego pozytywnie na kondycję wzroku i poprawiającego ostrość widzenia. Nie brakuje ponadto kwasu askorbinowego, wapnia oraz żelaza.

Wysokie stężenie jodu, dużo większe niż jego zawartość w rybach morskich, sprawia z kolei, że owoce wspomagają prawidłowe funkcjonowanie tarczycy. W 100 gramach czereśni jest zawartych około 220 mg potasu. Pierwiastek ten pozwala usunąć z organizmu nadmiar soli, dzięki czemu wpływa korzystnie na stawy oraz nerki. Stabilizuje też ciśnienie krwi. Czereśnie o kwaskowatym smaku, zawierające dużą ilość kwasów organicznych, stymulują także pracę trzustki. Z kolei słodsze odmiany wpływają łagodząco na układ pokarmowy oraz wykazują działanie moczopędne. Osoby cierpiące na zespół jelita drażliwego powinny jednak spożywać czereśnie lekko obgotowane. Kilkuminutowa obróbka termiczna nie spowoduje utraty walorów odżywczych i smakowych.

Arbuz dla naszych panów na ... potencję

Owocem, który nie gości w naszych ogrodach, jakkolwiek warunkuje szereg korzyści dla zdrowia jest arbuz. Złożony w 92% z wody zaskakuje wysokim stężeniem likopenu, beta-karotenu, luteiny i kryptoksantyny. Te silne antyoksydanty są niezrównane w profilaktyce chorób nowotworowych. Pomagają także zapobiegać schorzeniom układu krążenia, obniżając poziom złego cholesterolu we krwi. Wzmacniają mięsień sercowy i uelastyczniają naczynia krwionośne. Warto pamiętać o tym, że arbuz może być doskonałym środkiem pobudzającym libido. Zawarta w nim cytrulina skutecznie zwiększa popęd seksualny. Naukowcy przekonują, że spożycie około 6 plastrów owocu powoduje efekt zbliżony do tego, jaki osiąga się po zażyciu viagry. Substancja ta wspomaga też pracę serca i przyspiesza regenerację mięśni u sportowców.

Arbuza powinno się przy tym spożywać razem z pestkami. Są one jadalne i zawierają wysokie stężenie witamin z grupy B oraz mikroelementów, zwłaszcza magnezu i żelaza. Dostarczają także błonnik pokarmowy, warunkując właściwą perystaltykę jelit i zapobiegając zaparciom. Duża zawartość wody powoduje, że arbuz wykazuje właściwości moczopędne. Doskonale oczyszcza nerki oraz pęcherz moczowy. Jest zalecany osobom zagrożonym kamicą nerkową oraz pacjentom borykającym się z nawrotowymi infekcjami pęcherza powodowanymi zakażeniami bakteryjnymi. Warto pamiętać także o tym, że arbuz sprzyja urodzie. Zawarte w nim antyoksydanty hamują procesy starzenia się komórek. Chronią także skórę przed szkodliwym wpływem promieniowania UV. Likopen oraz witamina A rozszerzają naczynia krwionośne, sprawiając, że do skóry dochodzi więcej krwi. Jest ona w ten sposób lepiej dotleniona i odżywiona.

Czerwone owoce - energia na cały dzień

Szereg właściwości zdrowotnych sprawia, że czerwone owoce powinny stanowić składnik codziennej diety. Zaleca się szczególnie spożywanie ich w godzinach porannych - najlepiej do pierwszego lub drugiego śniadania. Zawarte w nich cukry pozwolą nabrać energii do działania, zaś witaminy i mikroelementy zadbają o dobrą kondycję przez cały dzień. Sprawią także, że mózg będzie pracował efektywniej i łatwiej będzie skoncentrować się na powierzonych zadaniach.

Czerwone owoce świetnie zniwelują też uczucie zmęczenia i znużenia. Warto pamiętać także o tym, że w kilka godzin po przebudzeniu enzymy trawienne są bardziej aktywne. Powoduje to, że obecne w nich substancje odżywcze ulegają szybciej procesom rozkładu i w zasadzie nie odkładają się w postaci tkanki tłuszczowej.

Komentarze